Dziennik budowy - "Manuela"
6.09.2004 Od soboty układany jest strop. Dziś po południu brakowało pustaków już tylko nad garażem i holem. Niestety jest trochę tzw. „odrzutów” – najczęściej są to pustaki z pęknięciem na jednej lub dwu warstwach. Całość jakoś się trzyma, ale wolę nie ryzykować (chyba, że przedstawiciel Winerbergera wystawi mi na nie certyfikat bezpieczeństwa). Tak na oko odkładany jest co 15 pustak – tak więc w sumie da to prawie całą paletę. O planowanej reklamacji powiadomiłem już hurtownię i zapewniono mnie, że nie będzie żadnych problemów – wszystko okaże się w dniu wizyty przedstawiciela Winerbergera na placu budowy.
Dziś udało mi się znaleźć rozwiązanie problemu dwuteownika – pomysł podsunął mi Bard13, któremu za to jestem bardzo wdzięczny. Ostatecznie zastosujemy podciąg zamiast dwuteownika, ale nietypowy bo nie wystający ze stropu, w zasadzie będzie to tzw. „ukryta belka”. Pomysł polega na pozbawieniu belki stropowej otuliny betonowej na ostatnich 10cm i wsuniecie prostopadle w podciąg samych prętów z belki. Dzięki temu poziom tak powstałego surowego sufitu będzie prawie na tej samej wysokości co sufity w innych miejscach – pomysł prosty, tani, a dający komfort płaskiego sufitu po otynkowaniu.
Dziś umówiłem się z przedstawicielem Schiedla na środę na instruktaż murowania komina Rondo Plus dla mojej ekipy. Kanały wentylacyjne w kominach mamy już prawie wszystkie wymurowane do stropu. Oczywiście z kształtek ceramicznych.
Po południu zadzwoniła do mnie przedstawicielka banku Pekao S.A. z zaproszeniem na rozmowę dot. kredytu – skusiła mnie obniżona marżą – 1,5% (wcześniej 2% i ani setnej mniej). Nie ukrywam, że w tym banku byłoby mi najwygodniej wziąć kredyt dlatego udam się na spotkanie i będę negocjował dalej.
Wylewanie stropu majster przewiduje gdzieś w okolicy soboty, będąc realistą będę zadowolony gdy będzie to poniedziałek – trzeba przygotować jeszcze balkony i dowieźć nowe pustaki stropowe po reklamacji.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia