Dziennik ciepłego domka
06.12.2008r
Sobota - dzień wolny od pracy . My na budowie. Mąż z synem wysprzątali garaż .
Ja natomiast paliłam w kozie . Jaka radość, w domu ciepło . Upiekłam nawet kiełbaski , poczęstowałam moich panów kawą i ciastkami. Ano jeszcze coś tam zrobiłam - poprzycinałam folię wystającą przy dylatacji , wokół ścian .
http://img11.imageshack.us/my.php?image=img5909ocs.jpg" rel="external nofollow">http://img11.imageshack.us/img11/6330/img5909ocs.th.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia