Dziennik Moniki i Marcina - nasza wersja Miry
http://thumb6.webshots.net/t/69/569/6/91/55/2880691550095004166lQhAWq_th.jpg
A zatem... dzieje się, oj dzieje, naprawdę! Oczywiście od razu czapki z głów, a raczej z powrotem na głowy...
http://thumb6.webshots.net/t/72/72/6/62/56/2473662560095004166PREyGW_th.jpg
Dzisiaj padało i panowie pojechali do domu Nic to, spotkamy się jutro znów.
Czekam, tęsknię, niecierpliwię...
Acha, no i się zaczyna... Nie dość, że wszyscy chorujemy (3ka dzieci, mąż i ja) to budowa chciałaby się toczyć, i niestety zaniedbuję forum, net i w ogóle... Ale tak będzie. Tak wiem. Obiecuję się starać. Tyle przeszłam dróg, chciałąbym o tym mówić, śpiewać, dzielić się, lecz czas mnie goni... Synek mały w nocy budzi Jego prawo
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia