Dziennik Moniki i Marcina - nasza wersja Miry
Pozwólcie, że krótko opiszę nasz domek.
Garaż dwu - stanowiskowy, duży, przez który wchodzi się do kotłowni, a zniej do wspólnego przedsionka. Tu mamy rozejście na dwa mieszkania, 50m dla moich rodziców (łazienka, sypialnia, kuchnia i salon) oraz nasze - łazienka z prysznicem, pokój gościnny w naszym wypadku gabinet, klatka schodowa, salon i kuchnia.
http://image72.webshots.com/72/4/8/78/2626408780095004166TDcYNa_fs.jpg
http://image72.webshots.com/72/7/41/64/2664741640095004166OCtEWL_fs.jpg
Parter minimalnie zmieniony - wywalona toaleta spod schodów, klatka przesunięta kosztem pokoju, ale zyskuje salon... Drzwi do łazienki od strony holu, nie przez pokój. U rodziców - okno w sypialni na ścianie drugiej dodane i pociągnięta ścianka w kuchni zamiast przepierzenia.
Góra natomiast... zupełnie inna.
Symetrycznie na powierzchni górnej 4y pokoje, 2e łazienki i garderoba, dodatkowo piąty pokój nad garażem (38m po podłodze, 17 do wys. 1,90). Będzie cudny salon fitness albo kino
Mam nadzieję.
W każdym razie zmieścimy się wszyscy u góry i nie będzie kłótni o łazienkę (już teraz mimo, że dzieci w młodym wieku jest sporo afer o wolny kibelek O raaany, muszę iść spać, bo mnie maleństwo da w kość!
http://thumb6.webshots.net/t/73/73/1/63/27/2350163270095004166QYkDiQ_th.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia