Dziennik Moniki i Marcina - nasza wersja Miry
Coraz gorzej u mnie z organizacją, a co to będzie jak wrócę do pracy...
No ale - w końca mam chwilkę - dosłownie, między obiadem, przedszkolem i zakupami - i postanowiłam wstawić obiecane zdjęcia.
Spójrzcie, jak to pięknie wygląda - ja się napatrzezeć i nadziwić nie mogę...
http://thumb6.webshots.net/t/71/71/5/5/0/2666505000095004166hcrYvI_th.jpg
Mąż z synem w garażu - widok na drogę czyli strona północna
Teraz moja kuchnia - okno i plakat w oknie z mej biedroneczki.
http://thumb6.webshots.net/t/73/73/7/33/16/2206733160095004166BpjorP_th.jpg
http://thumb6.webshots.net/t/73/73/8/37/64/2458837640095004166JLYNZg_th.jpg
Synuś w salonie, a właściwie na tarasie w ogrodzie - strona południowa.
i lepsze ujęcie od zewnątrz:
http://thumb6.webshots.net/t/71/71/6/37/30/2984637300095004166CWZfWW_th.jpg
Na zdjęciu dobrze widać okna mieszkania rodziców i wyjście na taras oraz nasza strona z wyjściem poszerzonym.
A kolejne zdjęcie musi być duże, by było widać na nim morze. Nad samochodem w tle - zatoka 159m npm:
http://image69.webshots.com/669/1/10/20/2878110200095004166cAACoZ_fs.jpg
Synek w oknie kuchni od strony wschodniej
http://thumb6.webshots.net/t/73/73/6/54/19/2466654190095004166oIgxUz_th.jpg
Okno na... w sypialni rodziców:
http://thumb6.webshots.net/t/72/72/7/90/84/2849790840095004166GgPLkg_th.jpg
i ostatnie ujęcia - pod słońce
http://thumb6.webshots.net/t/69/669/5/21/30/2637521300095004166pFljDI_th.jpg
A od środy przygotowania do stropu... Oby tylko pogoda...!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia