Dziennik Moniki i Marcina - nasza wersja Miry
Postanowiłam się nie poddawać i raz jeszcze - moje szprosy (słyszałam, że dla niektórych to szczyt tandety, bo się przejmę!!!):
http://image52.webshots.com/752/2/42/80/2157242800095004166YtpYyT_ph.jpg
elewacja południowa:
http://image66.webshots.com/566/6/76/84/2259676840095004166WjHZBg_ph.jpg
od północy z drewnianą bramą i drzwiami wejściowymi :
http://image73.webshots.com/173/2/95/19/2728295190095004166jhIKcz_ph.jpg
Część rodziców... Mamy, szkoda Ttako, że nie zdążyliśmy...
http://image74.webshots.com/74/6/54/80/2001654800095004166MDVRHo_ph.jpg
I to by było na tyle... Chyba dobrze widać...?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia