Dziennik budowy - "Manuela"
16.11.2004 Nareszcie mam się czym chwalić. Drugi dzień pracy dekarzy i już mamy ofoliowany i ołacony cały budynek oraz zainstalowanych jest mniej wiecej 1/3 rynien i obróbek - moim zdaniem tempo ekspresowe. Jeśli chodzi o materiały to folię paroprzepuszczalną mamy Lenzingtex DO 102 o paroprzepuszczalności 260-1200 g/m2/24h. Na nią poszły impregnowane łaty i kontrałaty. Rynny wybraliśmy Galeco uPCV 125mm brązowe (rozwarzałem kolor miedziny, ale chyba nie pasowałyby dachówki). Długo zdecydowany byłem na Marleya, ale po rozmowie z dekarzem i po sprawdzeniu cen wybraliśmy Galeco. System prawie identyczny, a na korzyść Galeco przemawia dodatkowo zabezpieczenie przed wychlapywaniem się wody i łatwość ewentualnego demontażu w przypadku konieczności wymiany rynny. Obróbki blacharskie będziemy mieli z brązowej matowej blachy, ale jakiej firmy nie wiem (jutro sprawdzę), chyba Lindaba.
Dziś przyjechały okna dachowe. Finalnie zdecydowaliśmy się na Velux'y. Wiem, że nie jest to patriotyczny wybór, ale gdy w sobotę miałem możliwość porównania wystawek Velux'a i Fakro, powiem szczerze przeraziłem się różnicą w wykończeniu ramy drewnianej w obu oknach. Okno Velux GGL było zdecydowanie gładsze niż FTP-V Fakro. Dlatego w ostatniej chwili zmieniliśmy zdanie co do wyboru okien, a górne otwieranie zaczyna do mnie przemawiać biorąc pod uwagę jeszcze długą ich eksploatację przy małych dzieciach. Cenowo oczywiście są droższe.
Z tego co mówił dekarz wynika, że około czwartku pojawi się na budowie dachówka. Po ostatnich zmianach w ofercie Braas'a i pojawieniu się "podwójnej S" w wersji Lumino, zrezygnowaliśmy z wcześniej upatrzonej Celtyckiej na korzyść właśnie esówki. Kolor oczywiście brązowy. Co ciekawe kilka dni temu widziałem kolejny nowy produkty Braas'a czyli dachówkę Romańską. Jest to stara dachówka Frankfutrska, ale produkowana w technologii trójwarstwowej. Pod powłoką Lumino pojawiła się dodatkowa warstwa grubości ok. 2mm z betonu z bardzo drobnym kruszywem. Efekt jest imponujący - gładkość prawie jak w ceramicznej. Problem w tym, że na razie ta technologia obejmie tylko ten jeden typ dachówki - czyli obecnie Romańską.
Wyjaśniłem dziś dokładnie kwestę promocyjnego ubezpieczenia domu przy zakupie dachu Braas. Niestety okazało się, że ubezpieczenie przysługuje tylko tym klientom, którzy poza samą dachówką kupili jeszcze produkty dodatkowe i to z trzech grup (na 6 możliwych: okna dachowe Braas’a, taśmy Figaroll, taśmy Wakaflex, rynny Braas, folia paroprzepuszczalna Braas i rynny koszowe). U nas będą tylko dwa produkty: Figaroll i Wakaflex. Ale za to na forum ogłosiła się agentka Allianz’u u której można ubezpieczyć dom w budowie na 200.000PLN za niecałe 110PLN rocznie. Tak więc zabawa z ubezpieczeniem Braas’a i zmienianiem koncepcji materiałowej dachu wydaje się nieopłacalna.
Szybkość dekarzy zawstydziła chyba naszych murarzy, którzy dziś też sporo zrobili. Pojawiły się brakujące jętki i szczytowe wzmocnienie więźby, boczne obicie lukarn pod ocieplenie i pierwsze ścianki działowe na piętrze. Dziś będąc wieczorem na budowie czułem się na górze już prawie jak w domu, dach z folii był, ścianki rozdzielające pokoje też - super. Przyszedł czas na podjęcie decyzji gdzie w ścianach poddasza umieszczamy luksfery - mamy zamiar dodatkowo rozświetlić nimi górną łazienkę.
Na zakończenie wspomnę, że dach będziemy mieli z 7% VAT (dekarz kupuje materiały). Niestety nie charytatywnie bo na dachówkę będziemy mieli 10% rabatu (w hurtowni 16-18%), na rynny podobnie, a na okna wytargowałem 13%. Widać z tego, że trochę zarobi także na materiale, ale za to ma atrakcyjną cenę robocizny. Kompletne wyliczenie podam po dostarczeniu danych przez dekarza.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia