Jak by jeszcze tego było mało to trzeba było wykopać dołek pod gaz. Pan powiedział, że jak dołek będzie wykopany to taniej policzy za robotę. I opłacało się nawet koparkę do tego wynająć a i tak taniej wyszło. Zresztą nie wyobrażam sobie „łopatowania” przy takich korzeniach

http://img524.imageshack.us/my.php?image=93236729.jpg" rel="external nofollow">http://img524.imageshack.us/img524/2673/93236729.jpg

Koparka oczywiście rozwaliła rurę drenarską, a że takowej nie było na budowie trzeba było drenaż naprawić zwykłą rurą

http://img529.imageshack.us/my.php?image=52543656.jpg" rel="external nofollow">http://img529.imageshack.us/img529/8112/52543656.jpg

Przyjechali gazownicy i podłączają gaz

http://img209.imageshack.us/my.php?image=88828541.jpg" rel="external nofollow">http://img209.imageshack.us/img209/6463/88828541.jpg

W dołku oczywiście zostawiają po sobie ślady papierosków

http://img408.imageshack.us/my.php?image=30919001.jpg" rel="external nofollow">http://img408.imageshack.us/img408/6323/30919001.jpg