Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    72
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    236

Parterowe Ranczo :-)


wrk

701 wyświetleń

Przez ostatnie trzy tygodnie na działce niewiele się działo. Najpierw padał deszcz więc pompka z Castoramy za 60zł, która miała działać "kilka lat lub dłużej" po czterech dniach odmówiła współpracy nie nadążając z wypompowywaniem wody. Kiedy deszcz zamienił się w mrzawkę udało mi się umówić z geodetą i między jednym przelotnym deszczykiem a drugim udało się wytyczyć budynek. Przy okazji było sporo liczenia, bo okazało się, że ocieplony budynek ma się licować z nieocieplonym garażem, co tak na prawdę powodowało, że linie ścian były względem siebie przesunięte o 12cm.

 

Przez kolejne dni działka nieco wyschła więc spróbowaliśmy zamówić koparkę i zacząć wykopy pod ławy. Niestety moje poświęcenie z pobudką o 6:00 poszło na marne bo ośmiotonowa koparka po wjechaniu na plac budowy po prostu się zapadła. Okazało się, że teren pod samym budynkiem jest jeszcze goprszy niż się spodziewałem. W większej części zdążył już bowiem wyschnąć na wiór ale równo w poprzek domu przebiega coś jakby "rów", który wysycha dużo wolniej i w nim właśnie utknęła koparka. Po godzinie prób z wizyty koparki zostały jedynie ślady walki:

 

http://www.pn.com.pl/guest/dzialka/wytyczony01.jpg" rel="external nofollow">http://www.pn.com.pl/guest/dzialka/wytyczony01.jpg

 

Po konsultacji z majstrem zaczęliśmy rozmowy z posiadaczem minikoparki na gąsienicach, który miał się podjąć dalszej pracy. Wszystko umówione było na piątek rano. Tu kolejne poświęcenie - po weselu znajomych wstaję o 7:00 i z bolącą głową jadę na działkę, by po drodze w rozmowie telefonicznej (sam zadzwoniłem!) dowiedzieć się, że nowemu koparkowemu się odwidziała praca w piątek i będzie w poniedziałek. Taaa... zaczyna się. Dobrze, że przestawiłem się na azjatycie podejście do kwestii czasu, pracy i obowiązkowości... chyba mi się to przyda na budowie.

 

Na pocieszenie oglądam sobie widoczki jakimi będę się cieszył ze swojej działki. Na dodatek tego widoku nikt mi nie zabierze, bo przez środek tego pola biegnie rura z gazem i pas czterdziestu metrów nigdy nie będzie tu zabudowany niemal po horyzont:

 

http://www.pn.com.pl/guest/dzialka/widok01.jpg" rel="external nofollow">http://www.pn.com.pl/guest/dzialka/widok01.jpg

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...