Idzie oszaleć po raz drugi zamówilismy płytki do salonu o czym pisałam wyżej i popołudniu zadzwonił pan z Ibero z Poznania ze niestety płytki które zamówilismy w niedziele i zapłacilismy w całości zamiast 47m2 maja tylko 25m bo ponoc reszta jest potłuczona no przecież wscieknąc się idzie.....niewiem niedane nam kłaść płytki takie same na cały dół?Dobrze ze chociaż płytki do wiatrołapu ferrum cobre są... chyba niepowinnam głośno pisać bo znowu cos się zmieni Wiec po raz kolejny niemamy płytek!!!!

Szlag by to wszystko...zaczyna mnie juz wkurzać całe to wybieranie...jutro znowu wybieramy się do Poznania w poszukiwaniu innych płytek i odebraniu kasy za płytki...a miało być tak pieknie....ech...a ja naiwna sądziłam ze wykończeniówka bedzie najfajniejszym etapem...teraz niejestem juz tego taka pewna...

Może zaglądnie tu ktoś z poznania i poleci dobry sklep z płytkami który czynny jest w niedziele....