Na budowie trochę się pozmieniało i zamiast kończyć łazienke wczoraj popołudni zaczeli kłaść kafle w salonie i takim oto sposobem niebede miała wstawki z innych kafli w kuchni bo ich poprostu niekupiłam poniewaz salon planowany był za jakies 2-3 tygodnie a zaczeli wczoraj i zapomniało im się ze maja zostawic miejsce na inne w domu trwa wojna domowa dobrze ze chociaż uwzglednił brak wiekszosci lampek podłogowych i niezrezygnował z wyciecia dziur w kaflach dobre i tyle .....fotki porobiłam wstawie wieczorekiem kafle bardzo mi się podobają niezaciemne nieza jasne niejednolite aha mówiłam juz ze niewybrałam jeszcze wanny?A wiec niewybrałam i zielonego pojecia niemam...choć teraz zamiast Ravaka zastanawiam się nad Riho...wiekszy wybór i ładne wzory tylko jak zdecydowac sie na ten jeden jedyny jednak zobaczyc na zywo a niew katalogu to wielka róznica....