Rozważny c-33
Na budowie cisza ......małż jeździ tylko podrzucic do pieca....nierobi się nic ,małż z ekipą kominkuje cały czas,a ja niemam co robić na budowie sama..płytek raczej mi nieda połozyc niewiedziec czemu kabiny sama niezłoże, ze o schodach niewspomnę....mam nadzieje ze dzisiaj a jutro to raczej napewno wyciagne go do kładzenia płytek albo w lazience dolnej albo w salonie ma wybór zeby niemówil ze mu coś narzucam zamowiłam wkońcu umywalkę antado z szafką do górnej łazienki,wanny oczywiście nadal nie ma...bo jej niewybrałam oczywiście Z nudów malowałam kuchnie w obecnym domu...bo niemogłam juz patrzec na pomaraczowe ściany przemalowałam je na białą czekolade ze wstawkami caffe latte duluxa i wygląda świetnie przynajmniej pomarańcz "niedaje"po oczach ,jeszcze planuje pomalowac w łazience sufit bo jakiś takie mało biały się zrobił...zakupów wielkich ostatnio nierobiłam wiec i pochwalic się nie ma czym....aha z tych mało fajnych wieści to 10 lecia naszego ślubowania raczej na budowie niezrobimy bo starszy bałagan na niej no i połowa rzeczy nieporobiona jak było planowane...ech ....ciągle plany się zmieniają i oddalają niestety chyba musze przywyknąć do takich zmian ....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia