Dziennik Moniki i Andrzeja-Granat
Dziś był u nas na budowie rzeczoznawca z banku. Porobił sporo zdjęć, dał nam parę wskazówek odnośnie budowy domu i ku mojemu zdziwieniu spędził z nami ponad godzinę czasu. Teraz już tylko pozostało czekać na decyzję banku i przelew pieniążków.
A nasi budowlańcy kładą więźbę i tempo ich prac ostatnio zwolniło się znacznie. Podjęli się budowy kolejnego domu i robią u nas w coraz mniejszym składzie. Myśleliśmy,że w skończą w połowie sierpnia, bo szli jak burza i tak się zapowiadało, chociaż umowę spisaliśmy na okres 4m-cy czyli do końca września 2008.Jutro mój mąż wyjeżdża z kraju i nie będzie go ok tygodnia a jak przez ten czas będą się opierdzielać to wyjdę z siebie. Mam nadzieję,że skończą więźbę przez ten czas. Dachówka już przecież czeka a jutro będą okna połaciowe.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia