Dziennik Moniki i Andrzeja-Granat
Jest ciężko. Czasu coraz mniej a my jeszcze w polu. Wczoraj malarze pomalowali salon. Wybrany przeze mnie kolor nie podoba mi się. Miał być szary a na ścianie wyszedł błękitny. Nie pasuje mi to do niczego. Zastanawiam się co z tym teraz zrobić.Nie mogę znaleźć jasno-szarego koloru który nie wpadałby w żaden niebieski czy fioletowy, bo takie właśnie przerabiałam.Dziś pomalowaliśmy sufity w pokojach u dzieci i pralnio-suszarnię. Jutro trzeba będzie poprawić to jeszcze raz i w poniedziałek zacznę kłaść kolor. Dziś miał przyjechać Pan od mebli kuchennych, niestety nie trafił, mnie za to szlag trafia, już mi się nawet nie chce z nim rozmawiać.Twierdził,że do środy kuchnia będzie gotowa, ale dzwonił do mnie wczoraj z informacją,iż 3 fronty przyszły uszkodzone i musi złożyć reklamację.W końcu znalazłam sofę do salonu i ją zamówiłam. Termin oczekiwania 5tyg . Zamówiłam też mebelki do pokoju córeczki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia