13.07

Rozpoczelo sie wiercenie studni. Zalozenia byly nastepujace:

a. sadziedzi obok maja wiercone studnie z woda na poziomie ok 30m

b. metr studni bedzie mnie kosztowal 180zl

c. studnia bedzie na budowe ale docelowo z mozliwoscia wykorzystania do domu i ogrodu

d. calosc prac potrwa 3-4 dni

Panowie z ekipy zaczeli tak jak sie umowili tj. o 8 w poniedzialek ustawili na dzialce sprzet i zaczeli wiercic. Na 15 metrze natrafili na poklady gliny i szlo ciezej ale na koniec dnia byli juz na 22m. Bylem zadowolony.

http://lh6.ggpht.com/_3h07DuqPOs4/Sl-rgt6oNEI/AAAAAAAAB98/FGjXW6LL0W8/s512/IMG_5759.JPG

http://lh5.ggpht.com/_3h07DuqPOs4/Sl-rh5D-ulI/AAAAAAAAB-A/4f4P8O-U8Fo/s400/IMG_5766.JPG

http://lh6.ggpht.com/_3h07DuqPOs4/Sl-rk05vsnI/AAAAAAAAB-Q/YhA9wZdpT64/s400/IMG_5774.JPG

Pod koniec wtorku dostalem telefon ze panowie dowiercili sie do 34m i niestety wody nie ma ale beda probowali dalej. Niestety w piatek rano byli juz na 40m i wody nadal nie ma

W poniedzialek na prosbe szefa ekipy wiercacej na dzialke przyjedzie gosc i bedzie robil badanie "elektrooporowka" zeby ustalic gdzie na dzialce woda wogole jest.

Troche sie obawiam po lekturze postow na ten temat na forum ze z ta woda moze byc slabo, ale zobaczymy.