Nastrojowy pod Toruniem
Prace powoli idą do przodu. Sufit podwieszany zrobiony (nie straszy już nasz krzywy strop i salon wreszcie wygląda pięknie ). Zabudowane też zostały luki przy schodach. Od jutra chyba zacznie się płytkowanie spiżarni, bo mamy już zamówiony hydrofor i trzeba go będzie gdzieś wstawić. W międzyczasie zamówiliśmy też schody z drewna sapeli - montaż 5 listopada (dzień przed moimi urodzinami ). Okazało się, że kolor tego drewna pasuje prawie idealnie do okien... Drzwi zewnętrzne też już w trakcie realizacji - powinny być pod koniec września. Muszę w końcu się zmobilizować i porobić kilka zdjęć.
Pozdrowienia dla wszystkich czytających
Natalia
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia