Nastrojowy pod Toruniem
Ruch się zrobił w komentarzach, to postanowiłam wkleić jakieś zdjęcia do dziennika. Powyżej - kotek w swoim poidełku , wspomnienie lata (wczoraj mnie naszło przy tej paskudnej pogodzie) i gotowy kącik jadalniany w kuchni (no prawie gotowy, bo jeszcze jakieś poduszki i podkładki by się przydały).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia