Damy rade, czyli nasze boje o wymarzony Tymianek! :)
jakby tu zaczac... moze od .... "ja piernicze... ledwo zyje... " :)
ale satysfakcja jest :) dzis wylali lawy... wylewali i wylac nie mogli :) zanim zaczeli to pompa padla, ale coz, po 2 godzinach rekatywacja... i... po 20 minutach znow padla... wylewanie, ktore mialo trwac max 3 godzinki rwalo ponad 6... ale lawy zalane, beton porzadny, tylko kurna trza bylo z ta pompa sie pobawic... no nic, jutro bawie sie w podlewacza, a w poniedzialek bloczki i hajda w gore :) zeby bylo co zasypywac :)
jak wszystko dobrze pojdzie to pod koniec przyszlego tygodnia bedzie fundament...
zdjec jak zwykle nie wkleje bo ledwo zyje :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia