Damy rade, czyli nasze boje o wymarzony Tymianek! :)
no i pierwszy etap (fundamenty) zakonczony... wczoraj przyjechaly 2 gruchy i zalaly... szlo tak sprawnie ze nie zdazylem przyjechac z pracy na chudziaka :)
teraz z 2 tygodnie odpoczywamy, zbieramy sily i pomysly na kolejny etap (sciany parteru i strop) rzeczy do rpzemyslenia:
- kominy (jak z czego i z czym w srodku i czy wsadzac teraz czy pozniej :)
- kwestie rozprowadzenia ciepla z kominka (czy bawic sie w to mimo ze jestem leniwy jak bombel i palic bede pewnie co drugie swieta? :) ale z drugiej strony jakby ruskie napadly to bedzie cieplej i na poddaszu :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia