Dom w 9 miesięcy - Melgor
Ale jest dobrze: po szczęśliwym uzyskaniu w kwietniu pozwolenia na budowę (trwało to troche dłużej niż się spodziewałem), domek rośnie w oczach
Było trochę problemów z poziomem wody gruntowej, więc konieczny okazał się drenaż opaskowy, który już został wykonany. Fundamenty zasypane, ściany wyprowadzone do stropu.
Po majowym weekendzie będą montowane stropy (teriva) i zalewane z gruchy betonem.
W międzyczasie załatwiłem do końca sprawę z elektrownią, projekt przyłącza wodociągowego się robi, gazem się tez niebawem zajmę.
Pogoda sprzyjała niesamowicie, więc założony termin jak najbardziej realny (w umowie z wykonawcą mam, że odda gotowy dom "pod klucz" (bez podłóg, drzwi wewn. i łazienek) do 10 sierpnia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia