Budujemy nowy dom A&Ł
Pewnego razu
człowiek zmęczył się i zniecierpliwił
bieganiem wokół spraw codziennych
odwrócił od siebie
poszedł drogą w nieznane
usiadł pod cieniodajnym drzewem
i zaczął marzyć
a marzenia jego były piękne
tak bardzo piękne
że Panu Bogu w niebie
łzy wzruszenia ciekły
po starych policzkach
Zadumał się Pan Bóg na chwilę
nad człowieczym marzeniem
wytarł nos i oczy
i wszechwładnym gestem nakazał
Niech się spełnią...
T.M.Fiech
/Świat według Asket/
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia