Z zasady - SADY :) Budowa YaMarzeny i Wojtka
Wreszcie...
Po dwóch tygodniach od wejścia ekipy, która nie zrobiła prawie nic (poza krzywymi fundamentami pod garaż) byłam na krawędzi załamania i o krok od zerwania umowy z wykonawcą. Coś się jednak zmieniło Dostałam nową ekipę (dużo sensowniejszą - ci nie żebrają o 20 zł i nawet rozumieją co się do nich mówi - niesamowite ). Od razu też wszystko ruszyło z kopyta, przyjechał materiał i... uwaga, uwaga... zaczęły mi rosnąć ściany w domu!!! Yeah!
Dzisiaj wyglądało to już tak:
http://www.energy.pl/domek/images/surowka_poczatek_scian.jpg
I kilka zdjątek:
http://www.energy.pl/domek/budowa_surowka1.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/surowka1_1_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_surowka1.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/fundamenty_garaz_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_surowka1.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/surowka_hds_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_surowka1.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/surowka_jacek_mini.jpg http://www.energy.pl/domek/budowa_surowka1.html" rel="external nofollow">http://www.energy.pl/domek/images/surowka_wjazd_do_garazu_min.jpg
Aż śpiewać mi się chce :) Ekipa obiecała, że już niedługo będę mogła powyglądać sobie przez okna :)
Życie jest piękne
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia