Z zasady - SADY :) Budowa YaMarzeny i Wojtka
Raport z placu boju:
Chudziak w garażu wylany i czeka na ściany:
http://www.energy.pl/domek/images/garaz_chudziak.jpg
Rzut oka na wschodnią ścianę domu, gdzie już mamy nadproża:
http://www.energy.pl/domek/images/surowka_nadproza.jpg
Panienka z okienka i Pan z okienka (od łazienki):
http://www.energy.pl/domek/images/panienka_z_okienka.jpg http://www.energy.pl/domek/images/pan_z_okienka.jpg
I znowu ja (chyba mam jakiś dzień megalomanii, czy co?) pomiędzy dalmatyńczykiem i pustakami stropowymi wraz z psem-przybłędą:
http://www.energy.pl/domek/images/inwestorka_z_psem.jpg
Pies się przybłąkał i po kilku dniach dokarmiania stwierdził, że zostanie i popilnuje :) Obawiam się jednak, że każdego potencjalnego złodzieja zalizałby na śmierć
Po dzisiejszej wizycie zdjęć nowych nie ma. Powód? Trzy dni wolnego okazało się za mało dla naszych budowlańców i popili się z samego rana. Dwóch mnie zobaczyło i natychmiast uciekli, trzeci ledwo trzymał się na nogach (nic dziwnego, że nie zdołał uciec). Cholera Ostatnio nawet nieźle im szło i już zaczęłam snuć plany: może i dach nam położą, może tynki zrobią albo ocieplenie... Nic z tego! (Jagna, dlatego nie dzwoniłam do Ciebie, nie znam cen, bo nawet nie chcę ich pytać).
Podobno jutro będzie lepiej....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia