Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    89
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    189

Spóźniony dziennik Czupurka


czupurek

463 wyświetleń

Rok 1998 -

 


początek roku - zaczynamy fantazjować gdzie chcelibyśmy mieszkać, tu, a może tu? Pomysłów wiele.

 


Rozpoczyna się rajd w okolicach Szczecina. Bardzo podobają się grunty rolnicze (obok las, woda), ale do kupienia kilka ha naraz, a do najbliższej linii energet. kilka km. Gdy wziąść do tego koszty przekształcenia, dzielenia, zbrojenia, stwierdzamy, że to nie te progi i chyba nic z tego nie będzie.

 


Rodzina i znajomi też nie podtrzymują na duchu: na etatach w firmach, średnie zarobki, potrzeb wiele, ej nie dacie rady.

 

 


Jednocześnie, bez większego przekonania, wystawiliśmy do pośrednika mieszkanko i....

 


po dwóch tygodniach doszło do finalizacji transakcji (z jednej strony), a z drugiej trafiliśmy działki budowlane (nieuzbrojone) kilka km od granicy Niemiec i 10 km od miasta.

 


Jesteśmy zachwyceni: jaka super okolica (co tam brak jeziora - może następnym razem), cena fajna, zbrojenie mamy robić w zawiązanym komitecie (będzie taniej), po prostu ok.

 


Zapadła decyzja sprzedajemy i kupujemy - huuuura będziemy posiadaczami ziemskimi, hurrrra

 

 


30 kwietnia staliśmy się właścicielami kawałka ziemi i nieba pod miastem.

 

 


jesień

 


dostaliśmy decyzję o warunkach zabudowy terenu. teraz nic tylko budować.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...