Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    73
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    50

Codzienny Dominiczki i Tomeczka


roni

607 wyświetleń

No i mamy Nowy Rok. Chyba należałoby rok poprzedni jakoś podsumować.

 


Wiele się wydarzyło. Moja natura jednak pozwala mi pamiętać tylko wydarzenia dobre. Złe z mojej pamięci WYMAZUJĘ

 


Jednym z najbardziej burzliwych wydarzeń, do których doszło, było oczywiscie wybudowanie naszego domu. Obfitowało w wiele emocji, radosci...i udało się.

 


Ale chyba jeszcze ważniejszym wydarzeniem były (a stało się to 28 grudnia, w piątek, 2007 roku) nasze zaręczyny .

 


Przy temperaturze -10 stopni, na naszym poddaszu, wypełnionym świeczkami (a było ich 38- nie mogłam się powstrzymać i musiałam policzyć) i płatkami róż, Tomasz poprosił mnie o rękę. Nie mógł wybrać lepszego miejsca. Płakałam, płakałam, a później, jeszcze przez 1,5 godziny rozkoszowaliśmy się sytuacją, zajadając, przygotowaną przez Tomka kolację (w mrozie, ale z rozgrzanymi serduchami).

 

 


Nie zapomnę tego do końca życia.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...