Dziennik budowy domu moich marzeń
14 październik 2004
Niestety nie mam się czym pochwalić na budowie. No może poza tym ze mam już wylewki zrobione własnoręcznie przez mojego męża, ścianki działowe na poddaszu mąż też sam wznosi, wybudowaliśmy też wspólnie taras na całej szerokości domu , tzn mury tarasu postawił mój mąz a teraz musimy ten taras zasypać piachem ale jak znam życie to potrwa do wiosny ponieważ wszystko co sie da robimy sposobem gospodarczym czyli własnymi rękami. Tak bardzo lubie jeździć na naszą budowę ze gdybym tylko tam prace znalazła to pewnie byłabym na budowie codziennie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia