Dziennik budowy domu moich marzeń
Taras wreszcie mam wysypany po brzegi, teraz kolej na tarasik przed wejściem głównym, bo w międzyczasie został też wysypany podjazd do garażu. Szkoda tylko że nie mieszkam blisko budowy bo mogłabym tam pracować własnymi rękoma codziennie. :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia