Marzenia o własnym... podwórku
Wczoraj na działce stanęła pierwsza "budowla"! Przywieźli i postawili mi blaszaczek. Zrobiłem prowizoryczny fundament z piachu - ubijany cienkimi warstwami, a w narożnikach dodatkowo piachem z cementem i dałem 4 płyty betonowe ażurowe. Przed huraganem zabezpieczyłem przez przykręcenie konstrukcji do płyt betonowych. Może nie odfrunie :)
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/garaz_29_09.jpg
Doliczyć 1600 zł. Razem 6 326 zł
Nie muszę przynajmniej wozić w bagażniku łopaty, butów, wiadra, grabek itd. Mogę to wszystko wrzucić do komórki . No ale rzeczy cenniejszych tam nie zostawię (to nie Szwecja). Mam więc prąd, wodę, blaszak, trochę trawnika, pora zacząć myśleć o budowli nr 2, czyli kibelku, a potem... może ogrodzenie. Zobaczymy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia