Marzenia o własnym... podwórku
Panowie dziś rano stawili się na budowie z betoniarką, ale zastali na ławach 10 cm wody. No, w wykopie to rozumiem. Ale na ławach aż tyle żeby się wycisnęło z gliny. Straszne. Muszę się na wiosnę odciąć jakąś solidniejszą izolacją poziomą między bloczkami a suporeksem.
Zabrali się dzielnie do wybierania wiadrami (pompa dojechała jak już wybrali). Mieli solidnie oczyścić ławy i zacząć murować a ja niestety, musiałem jechać do pracy. Jutro rano zobaczę jak duży mamy już dom i do którego bloczka sięga woda
Panu od gliny zapłaciłem za wywózkę 150 zł. Pora pomyśleć o "przywózce"... bo zima idzie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia