Marzenia o własnym... podwórku
Po okresie zimowej hibernacji niedługo będzie trzeba się obudzić. Oby nie z "ręką w nocniku" (z powodu cen). Tymczasem udało nam się przywieźć gazobeton odmiany 600. Całe 27 palet. Mimo odwilży mróz ostro trzyma się w gruncie i samochód spokojnie mógł wjechać tam, gdzie chciałem. Murarz będzie pewnie psioczył, że ustawiliśmy daleko od fundamentów, ale stawiać w wodę nie zamierzam. Suporex wylądował dlatego koło kibelka, gdzie najbardziej sucho i równo.
Oto kontrola jakości i dozór osobisty przez Panią Inwestor :)
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/27_02_suporex1.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia