Marzenia o własnym... podwórku
Wolny piątek - ruch na budowie. Ściągnąłem hydraulika do rozłożenia rurek. Połowę roboty wykonał, reszta jutro od rana. Efekty na zdjęciu:
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/04_05_07_kanaliza1.jpg
A ja oczywiście nic innego od pół roku nie robię tylko ogrodzenie. Ale już bliżej końca. Siatka dziś kupiona, słupki prawie wszystkie podmurowane. Jutro planuję zakończenie i oblewanie ogrodzenia. Siatka ocynkowana więc "oblewanie" powinna wytrzymać
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/04_05_07_siatka1.jpg
Dotarły dziś 4 palety bloczków do ostatniej warstwy ściany fundamentowej i tarasu. Przyjechały potem 3 palety cegły dziurawki na strop (a taki wynalazek majstra zamiast terrivy za zgodą kierbuda). Jakby nie mogli załatwić tego jednym kursem. Widać nie mogli... Jutro od rana ostro do przodu bo liczę że majstry wystartują z poniedziałkiem. Właściwie brakuje mi tylko piasku do zaprawy i żwiru do betonu. Kupiłem nawet 40 kg gwoździ, cemplas zamiast wapna, folię do izolacji poziomej fundamentu. Cement i stal zbrojeniowa również czeka. Suporex połówki na ściany działowe ma dojechać w tygodniu. Na start powinno wystarczyć, a potem się zobaczy. Pewnie o czymś jeszcze zapomniałem, ale majstry mi przypomną. Napewno
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia