Marzenia o własnym... podwórku
OGRODZENIE SKOŃCZONE (oprócz frontu oczywiście )
Działeczka z trzech stron zabezpieczona przed psami, zającami i temu podobnymi stworzeniami. Było dziś ciężko, oj ciężko. I to majowe słońce palące... Ale wspólnymi siłami z ojcem i teściem naciągnęliśmy siatkę. Ocynk się błyszczy, aż oczy bolą. Można obsadzać żywopłotem
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/04_05_07_siatka3.jpg
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/04_05_07_siatka2.jpg
Pan hydraulik także dzielnie od rana zakopywał rurki. Nawet na życzenie mojej żony, której bardzo zależy na kominku w salonie, dorzucił rurkę doprowadzającą powietrze. Zastanawia mnie tylko czy dobrze zrobił podkuwając się z niektórymi rurkami w bloczki fundamentowe. Nie wiem co wtedy z ciągłością izolacji poziomej. A może przesadzam. Zobaczymy co na to majstry. Ruszają po niedzieli i nie dopuszczam myśli że mogliby nie przyjść .
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/04_05_07_kanaliza2.jpg
Niech to się już zacznie !!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia