Marzenia o własnym... podwórku
No i jest lekki wq_rwik!
Majster nękany telefonicznie przez moją małżonkę (liczyłem na jego pozytywną reakcję na kobiece podejście), powiedział że może uda się w środę i to pod warunkiem, że nie będzie padać. Czyli czekaj nam budowo kolejny tydzień, bo pogoda ma być paskudna, a chudziak w błocie też mi się nie uśmiecha W mordę, żesz!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia