Marzenia o własnym... podwórku
Po tygodniu nieobecności na budowie (krótki wypoczynek nad Bałtykiem) po powrocie popędziłem zobaczyć co tam słychać, a właściwie widać. Postęp prac znałem tylko z relacji rodziców. Szczyty wymurowane, ganeczek stoi na swoim miejscu (mam nadzieję ), kominy "podciągnięte" do wysokości więźby oraz częściowo odeskowany dach Jak na jeden tydzień może być
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/24_06_07_szczyty.jpg
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/24_06_07_papa.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia