Marzenia o własnym... podwórku
Czekając na dekarza i pomiar dachu rozrzuciliśmy z ojcem ziemię. Niezbyt imponująca ilość jak na 3 kamazy, ale i cena rozsądna jak na transport 20 km w obie strony.
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/30_10_07_ziemia.jpg
A w tej ziemi znaleźliśmy coś takiego:
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/30_10_07_mina.jpg
Zbladłem, położyłem delikatnie pod płotem i mam dylemat - felga czy mina Ktoś podpowie? Bo jakoś nie chce mi się tego czyścić
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia