Marzenia o własnym... podwórku
Tak sobie policzyłem, że cena metra kwadratowego mojego domu, doprowadzonego do stanu "developerskiego", czyli bez białego montażu i podłóg, wyniosła 1500 zł To zawsze lepiej, niż mieszkanie po 4-6 tys. za metr. No nie?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia