Marzenia o własnym... podwórku
Postanowiłem wykorzystać pozostałości płyt i profili do zrobienia półek we wnęce jednego z pokoi poddasza. Przy okazji chcę zamaskować paskudne miedziane rury biegnące na strych. A że robię to pierwszy raz (jak zwykle ), to trochę się schodzi... Ciekawe jak mi pójdzie gipsowanie tych zakamarków
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/14_01_09_polki.jpg
A jeśli chodzi o spalanie to przy 16-17 st C w chałupie, wychodzi 4 worki na 5 dni, czyli ok. 20 kg na dobę. Po sobotnim wyczyszczeniu kotła codziennie sypię sadpal na retortę. Mam nadzieję, że choć trochę podsusza on palenisko, ale sadzy w kanałach gromadzi się tyle samo co poprzednio.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia