Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    89
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    118

Spóźniony dziennik Czupurka


czupurek

464 wyświetleń

Rok 2005

 


04 marca

 


drzwi wewnętrzne - the end. Tak, tak wszystkie drzwi wreszcie zamontowane, nic tylko chodzę i podziwiam.

 

 


kafle cd - fachmani skończyli właśnie układać kafle w oranżerii. Jest to, jedyny pokój z jakimś wzorem na podłodze. Wzór jest delikatny i według mnie (w końcu ja wybierałam ) wygląda ładnie.

 

 


I co z tego, że skończyli układać i sobie pojechali na łikend do domu. Stoję, patrzę na tą swoją nową podłogę, patrzę i stoję i......

 


ło matko te gamonie zamiast jaśminowej - dali białą fugę

 


Chce mi się wyć, dlaczego życie tak mnie doświadcza! Co za jełopy!

 


Nic, ja mam spieprzony weekend to, oni też będą mieli. Zadzwoniłam, opieprzyłam, będą w poniedziałek ściągać i kłaść od nowa prawidłową. Ciekawe kto zapłaci za zmarnowanie 5 kg fugi mapei?

 

 


Przez tą fugę odeszła mi ochota na dalsze prace. Naleję sobie drinka i walnę się na kanapę, w końcu należy mi się.

 

 


07 marca

 


oranżeria cd - fuga poprawiona, a majstry O B R A Ż E N I. Dacie wiarę? Cały dzień ponoć złorzeczyli pod nosem że muszą poprawiać (info od małża). Ale po powrocie z pracy ustawiłam brać do pionu i przestali.

 

 


No to, przenosimy graty i zaczynamy ostatni etap: malowanie i kaflowanie części dziennej.

 

 


16 marca

 


kafle, malowanie - the end. Prace w części dziennej zakończone. ufff. Nawet nieźle i sprawnie poszło (czyżby zasługa ostatniego opeerdesu?).

 


Całość wygląda przyzwoicie. Co ja mówię - wygląda pięęęęęknie.

 

 


No, to jutro ustawiamy graty z powrotem na swoje miejsce, a na łikendzik postaram się zrobić sesję zdjęciową.

 

 


Spróbuję podsumować. Malowanie ścian i kaflowanie ok. 100 m2 podłóg, osadzenie drzwi + listwy i inne bzdety kosztowało nas w sumie c'a 17,5k.

 

 


Niestety, z przyczyn technicznych, z łazienką do świąt się nie wyrobimy. Cóż, trudno, nie teraz to, się zrobi w kwietniu.

 

 


A, zapomniałabym, majstry poprawili po poprzednikach moje nieszczęsne wc. Niestety musieli część kafli zdjąć i niespodzianka - kleju było na nich (nie przesadzam) UWAGA .... 3cm.

 


Nie jest idealnie, ale i tak lepiej niż było. Trudno, przeżyję.

 

 


Plany na najbliższy okres: zrobienie łazienki, zakończenie prac tynkarskich zewnętrznych, uporządkowanie terenu, może ogrodzenie z przodu jak starczy kasy.

 

 


A potem..... kupię sobie leżak-łóżko i będę się wylegiwać w słonku cały sezon na tarasie. A co!

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...