Spóźniony dziennik Czupurka
Rok 2005
05 lipca
ogrodnictwo - na umówione od Didi (mojej guru ogrodniczej ) hasło:
- ciąć żarnowce
dokonałam tegoż procederu, modląc się jednocześnie żeby im nie zaszkodziło, bo mistrzem nożyczek to ja nie jestem.
Ponadto, podczas wieczornego spaceru z psami nazbierałam reklamówkę szyszek i próbnie wysypałam pod jedno z drzewek (na więcej nie starczyło). Efekt jest ciekawy. Wygląda o niebo lepiej niż wysypana kora, którą zwiewa i która dość szybko się degraduje. Zobaczymy tylko jak upływ czasu działa na te szyszeczki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia