dziennik Beti
Dziś teść z mężem przenieśli następny tysiączek pustaków, zrobili sobie platformę i wozili pustaki taczkami było ciężko ale ktoś to niestety musiał zrobić, bo na działkę nie da się wjechać.
Zrobili też taki wyjazd z desek aby wozić zaprawę do murowania
Zaszalowali schody aby murarz mógł bez problemu na niej stać i murować
Z rzeczy dołujących, murarze w poniedziałek nie przyjdą czemu spytacie, a ja odpowiem POGODA i zacytuje znaną piosenkę
" ciągle Pada" la la la
żeby w czerwcu było 10C i ciągle padało z małymi przerwami to skandal.
Poza tym mąż przyniósł wiadomość że nasi murarze lubią sobie wypić i trzeba ich pilnować aby okna dobrze wybudowali bo gdzieś spieprzyli jak mi to powiedział to szczęka mi opadła kogo ja wzięłam, ale uspokoił mnie mężuś szybko żebym się nie martwiła wszystko będzie dobrze i takie tam, no nic pozostaje mi zaufać, ale jednego jestem pewna mąż z teściem do żadnej fuszerki nie dopuszczą są zbyt dokładni.
W sumie szef ekipy zapowiadał się na czwartek ale ja nastawiam się bardziej na poniedziałek
Murarz kazał dokupić jeszcze 100 pustaków dziewiątek, żwiru, paletę cementu i wapna
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia