dziennik Beti
znów powracam
i mam dziś zdjęcia :)
może po kolei, najpierw pokaże wam jaką mieliśmy mini powódź po nocnych ulewach
http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/100_6946.JPG
tak wyglądała droga za naszym domem
http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/100_6990.JPG
tak było za domem
http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/100_6989.JPG
tu woda zalała mostek
http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/100_7042.JPG
sytuacja była nie ciekawa, ale dzięki Bogu fala po południu odpłynęła
ale gdy obudziliśmy się rano wszyscy byli w wielkim szoku, nikt sie nie spodziewał takiego rozwoju wydarzeń
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia