dziennik Beti
w środę zaczęliśmy szalowanie w czwartek świętowanie a dziś znów powróciliśmy do pracy, efektem jest zaszalowany salon, kuchnia spiżarka i wiatrołap
dziś został także rozszalowany strop nad piwnicą ( deski z tego stropu mają iść na pokój i łazienkę na parterze) niestety nie było mnie w tej chwili na budowie więc nie widziałam jak sie rozszalowuje, za to sufit piwnicy jest ok
Jutro będzie mniej rąk do roboty, więc i praca pewnie będzie wolniej szła
zostało nam jeszcze zaszalować 1/3 stropu, szalowanie schodów, balkonu i zrobienie schodów wejściowych, pracy jest więc co nie miara
a później zbrojenie i zalewanie, ale kiedy to będzie nie wiadomo
grunt ze wszystko posuwa się do przodu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia