dziennik Beti
nie mogę nadal w to uwierzyć ale dziś skończyliśmy szalowanie
cieszę sie bardzo
ale i tak pracy jeszcze bardzo dużo
trzeba obić szalunki do okoła i oczywiście zrobić zbrojenie a wysokość już nie ta sama co nad parterem, więc będzie trudniej
Dziś przy mojej ulicy sąsiad zmieniał dach, więc poszłam się zorientować ile bierze, okazało się że nie ma cen wygórowanych 4.50 za metr krycia i 4,50 za metr bieżący obróbek, szef ekipy wycenił nasz dach na 1,900zł jest to dość przystępna cena tym bardziej że dach robią w dwa dni w osiem osób ale co na pozór może być atutem to w rzeczywistości może okazać się minusem tak stwierdził mój małżonek, ale czego spytacie
małżonek twierdzi że ci " fachowcy" ( młode chłopaki 23-30 lat) mogą robić po łebkach, więc zdecydowaliśmy sie wstępnie na faceta którego znaleźliśmy rok temu, dwóch blacharzy za 1.500zł
Dziś też miałam odebrać pieniądze z książeczki mieszkaniowej, jednak okazało się że sprawa się przeciąga i kasa będzie dopiero za tydzień nie mogłam uwierzyć, ale co zrobić
Nasze oszczędności się niestety już skończyły
wydaliśmy dotychczas 47.400tyś
jednak w tym są koszty działki 7,200
32300 materiały na dom
2000 robocizna
6000 formalności
ale i tak uważam to za niezły wynik, ponieważ jesteśmy przecież młodym małżeństwem na dorobku
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia