dziennik Beti
Mam problem z pisaniem, bo stwierdzam że nic fachowego i mądrego na temat tego co robi teraz mój mąż na budowie, nie potrafię napisać
Wiem tylko że zaczął robić co aby nie trzeba było po tynkowaniu kuć ścian, więc zrobił już piony i zamontował trzy skrzynki, wszystko wygląda ok
Poza tym w następnym tygodniu ma przyjść tynkarz, cieszę sie okropnie
W sobotę ekipa 4 Panów ( mąż teść tata i brat) maja robić pierwszą wylewkę, ponieważ pewne jak wiecie w salonie kuchni i korytarzu mam jeszcze piasek, a przed tynkami koniecznie trzeba to zrobić
Niestety gdzieniegdzie Mirek rozkopywał podłoże aby włożyć różnej maści rurki i teraz trzeba kawałkami na nowo ubijać piasek, aby wylewka nie popękała.
wczoraj nasz stały dostawca przywiózł piasek, dwie wywrotki do tynków jeden kopany, drugi pukany, mam nadzieje że tynki wyjdą z nich jak marzenie, ponieważ gładzie planujemy ewentualnie tylko w salonie
piasek kosztował 700zł( podobno znów podrożał, ale patrząc na ostatnie podwyżki to.......
Jutro najprawdopodobniej ma przyjechać cement i wapno
dziś zaopatrzyłam sie w folie i taśmę, więc planuje w sobotę umyć choć z grubsza okna i je zabezpieczyć.
Jeszcze przed nami dużo pracy....ale mam nadzieje że z wszystkim się wyrobimy, tynkarz ma zacząć od poddasza, więc trochę czasu jeszcze jest
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia