Wczoraj był wielki dzień !!!

Został odpalony piec

Mirek podpinał go z tydzień wydał znów majątek na jakieś złączki, ale wszystko działa świetnie, zdolnego mam męża sam wszystko wymyślił zaprojektował i wykonał

Uczucie niesamowite, gdy dotykasz grzejniki, posadzkę wszystko cieplutkie, temperatura rośnie....

Już bym tam chciał mieszkać :)

Ferie już się kończą a łazienka jeszcze nie tknięta, ale pomału nie chcę się spieszyć ponieważ Mirka nadal boli ręka w łokciu, chyba jeszcze raz musi iść do tego lekarza

Pozdrawiam wszystkich czytających