Oliwka - dom dla rodzinki (od marzeń do szaleństwa budowy)
Piatek - odbieram telefon z firmy która dostarcza mi materiały na dach , przyjechała reklamacje z IBF i dzis przywioza mi dachówke 150 szuk.
Prosze o zotawienie dachówki pod garazem , bo z lewej strony domu maja zostawic mi pojemnik ( co by mieli miejsce i abym nie musiał z gruzem biegać przez całe podwórko.
Po robocie oczywiscie jade zobaczyc czy jest pojemnik i gdzie jest , a gdzie dachówka .
I co ? pojemnik dokładnie tam gdzie na rysowałem , nie wiem czy GPS włożyli moja kartke z plane "zrzuty" ,ale idealnie tam gdzie powinien byc.
Dachówka ? Oczywisnie ze nie , za pojemnikem pzy scienie , a garaz jest w drugim końcu . Ale na szczescie byli po zakładzie komunalnym i nie mogli juz przeszkodzić w zostawieniu pojemnika w odpowiednim miejscu.
Oceniam wielkosc pojemnika . Teraz wydaje mi sie ze moze byc ciut za mały , ale nie "spoko loko luz i sponton" wszytsko sie zmiesci.
Na sobote zwołuje do pomocy mojego tatę i tescia , bedzie sprzatać odpadki i nie potrzebne pozostałości po budowie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia