Oliwka - dom dla rodzinki (od marzeń do szaleństwa budowy)
Widze ze strasznie zaniedbałem swój dziennik , ale wynika to z faktu ze dużo proacuje na budowie i nie mam czasu na to aby dużo pisać .
Jeszcze trochę i całe poddasze będzie skończone ( szumnie powiedziane , ale zostanie tylko pomalowanie scian i położenie podłóg.
Mamy podłaczony już kominek i pierwsze palnie za nami . Uczucie super jak można postać (bo nie ma na czym usiąść) i popatrzyć jak migają ogniki oraz jak milutko bije z nie go ciepło . Szkoda tylk ze przy pierwszym paleniu , wypalała się z nie go farba i był taki smród ze musieliśmy otwierać okna . Ponoć to normalka przy pierwszym paleniu .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia