Oliwka - dom dla rodzinki (od marzeń do szaleństwa budowy)
oj dużo się wydażyło od momentu napisania mojego ostatniego posta , ale cały wolny czas i serce , ja i moja zona wsparci przez ekipę mojego i żony ojca włożyliśmy w wykończanie domu i przy okazji siebie . Moja małżonka okazała się swietnym , malażem , specjalistą od kładzenia paneli , lsitew, wełny , kartongipsów ................... itp . Był taki wątek co kobieta może przy budowie , adpowiedz dużo może .
Wieńczymy nasze trudy i zmagania , z marzeniami i budową , w najbliższą sobotę 12 stycznia zamierzamy wraz z dziećmi wproadzić się do nowego domu . Zostaje nam jeszcze zagospodarowanie terenu na zewątrz ale to już na wiosne .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia