przytulny i my i flippy i floppy
Witam wszystkich , ktorzy tu zagladaja po niedlugiej przerwie.
Oh jaka ja jestem szczesliwa. Wlasnie kilka godzin temu wrocilismy z Polski. Bylismy tam caaaale trzy dni. :) Jednak te trzy dni byly wypelnione co do kazdej minuty. Domek zmienial sie z kazdym mrugnieciem. A oto jak to bylo:
Z lotniska pojechalismy do mamy na szybki rosolek i doslownie po pol godzinie na budowe bo....przyjechal kamien :). W zasadzie to to nie kamien tylko plytki elewacyjne betonowe synulujace kamien. Przyjechaly do nas az z Legionowa. Dlaczego z tak daleka?? A bo takie nam sie spodobaly :) Trudno jest kupowac cos przez internet. Jednak firma ta ma swoja siedzibe takze w Irlandii. W zwiazku z tym odwiedzilismy kilka domow tutaj na wyspie i mielismy okazje przekonac sie jak ten produkt wyglada z rzeczywistosci. Wygladal ladnie wiec kupilismy. Jechal wiec do nas do Szczecina z samego Legionowa i dojechal.
Tutaj wlasnie go przeladowuja na mniejszy samochod aby mozna bylo podjechac pod sam dom. Wielkie auto mogloby sie zakopac.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia