Budujemy domek Krzyżaka
No i coś się ruszyło.
Pół roku czekałem na decyzję o warunkach zabudowy, bo człowiek, który powinien to zrobić przez 5 miesięcy zbywał mnie zapewnieniami o braku mocy przerobowych. Telefon do Wójta i okazało się, że to na co czekałem 5 miesięcy można załatwić tego samego dnia.
Decyzję odebrałem, jest już u architekta - domek się projektuje. Odebrałem też mapę do celów projektowych.
Była też wstępna rozmowa z ekipą budowlaną i przyszłym kierownikiem budowy. Obecnie zastanawiam się nad materiałem na budowę - zacząłem od Silki, poprzez dziurawy Porotherm a obecnie jestem niemal w 99% zdecydowany na 40 cm Ytong (ściana 1 warstwowa - jakby co, to zawsze można ją przecież docieplić). Tylko przyszły kierownik mnie przestraszył, że zna 1 przypadek, kiedy ściana z Ytonga pękła - dziura była oczywiście na wylot. Ale zna też przypadki kiedy Wienerberger zrobił pustaki tak krzywe, że zaprawa ciepłochronna musiałaby mieć 12 mm - szok.
Jak macie jakieś uwagi co do materiałów to pomóżcie - czytałem trochę forum, ale jest tu takie multum postów, że ciężko się połapać i mam już mętlik.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia